- Wejście w życie tej ustawy oznacza zakazanie krytyki Kościoła oraz jego przedstawicieli – mówiła w Sejmie posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, komentując złożenia przez Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobro obywatelskiego projektu ustawy "W Obronie Chrześcijan", który zakłada nowelizację Kodeksu karnego zaostrzającą kary związane z obrazą uczuć religijnych.
- Kto publicznie lży lub wyszydza Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty i obrzędy podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch – czytamy w projekcie zmiany przepisów w Kk.
Lewica ocenia, iż wejście w życie tej ustawy ograniczy wolność słowa w Polsce.
- Jeżeli ten projekt zmian w Kodeksie karnym wszedłby w życie, to każda osoba, która np. umieszcza Maryję w tęczowej aureoli zostanie ukarana dwoma latami więzienia. Jeżeli ktokolwiek wejdzie do kościoła i zamanifestuje tak jak ja i mój mąż, to też zostanie skazany na dwa lata więzienia. Taka kara spotka również osobę, która zrobi mema z Janem Pawłem II – oceniła polityczka.